niedziela, 18 maja 2025

Zakochanie

czasem zapominam

kim jestem

 w ten czas samotnych księżycowych wojaży

atletyczny księżyc puszcza oko

mleczną drogą nigdzie nie trafisz

może jedynie w ten chaos 

w to rozedrganie 

które niektórzy nazywają zakochaniem

 

sobota, 17 maja 2025

ZImny maj

Tyle zieleni. Tyle zachwytu.

Przymykam między majowymi dniami. 

Ach, jakie zimne wędrowanie!

W leśnych pierwiosnkach jest ciągle obietnica przyspieszonego oddechu.

Póki co dłonie zacieram. 

Coraz więcej śniąc, coraz mniej jestem wyspana.

 

czwartek, 1 maja 2025

Wczytywanie

Wczytuję się w twoje pisanie. Odnajduję w nim siebie i swój czas niespiesznie przechadzający się między snami. Jest w tym i beztroski przemarsz dawnych minionych i tych, które zapewne przyjdą być może zdyszane, być może trochę nie moje, a bardziej twoje. Czy twój czas wyzłaca się majowym słońcem, czy raczej mgliście spogląda w głąb? Cisza ma tyle znaczeń.

czwartek, 1 sierpnia 2024

Oczekiwanie

dziś nad ranem zastukał sierpień 

gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia 

oczekiwanie nie smakuje najlepiej 

ma duże oczy i ciut gorzki smak

poniedziałek, 17 czerwca 2024

***

moje przewiny nieusprawiedliwione

 schowane w poduszkach

 utulone łzami bezwstydnie 

 rozbierają mnie na części

sobota, 23 marca 2024

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych.

A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A niech tam- święta przyjdą i tak.

sobota, 20 stycznia 2024

Niebieska

 poetka czasem jest niebieska

czasem widać to w jej oczach

niekiedy smutkiem

wystukuje codzienność 

poetka dotyka życie metaforą 

stąd czasem w niej

i miłość i przekleństwo


piątek, 1 grudnia 2023

***

 Opukuję 

czas

noce o głodnych oczach 

zapomniane dawki na szczęście 

grudzień przysiada kątem 

I pudruje niemówienie

Cicho cichutko

Mijasz mi życie

Niepostrzeżenie 

niedziela, 18 czerwca 2023

Anioł stróż

Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach

Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach

W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukrywa
na wiosenne kukułkobranie

Ma tobie znajomy uśmiech
Jest wiatrem o zapomnianym zapachu
Twój anioł stróż uśmiecha się pod nosem
Gdy coś nazywasz przypadkiem

Przedczerwiec w zieleni

 Niepewność i majowa ostatnia noc.